zaczarowane ogrody...))
nocą po zaczarowanych
ogrodach wędruję
dotykam stopami
traw mokrych od rosy
zrywam róże czerwone
co ranią mi palce
ale kocham taki sposób
by płynąć w marzenia
każdej nocy
lubię powroty na ziemię
ogrzać bose stopy
pod ciepłą kołderką
ukoić serce by sprostało
codzenności chwili
a za oknem dzień wstaje
kosy śpiewają
drąc się na całe gardła
że słonko na niebie
lenistwo mnie ogarnęło
totalne
tęsknota siedzi we mnie
za tobą
i za zaczarowanym niebem
"Polisia"
21.04.2017....Laudenbach
Komentarze (7)
cudny
miłego dnia, Polisiu :)
Bardzo dziekuje i serdecznie pozdrawiam :)
wiersz, z tych do poprawiania nastroju. Twój poprawia
wyjątkowo.
pozdrawiam
Cudne takie ogrody.
Witaj,
romantyzm czysty jak wody źródlanej kropla...
Pozdrawiam.
Miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!