Zaczątek myśli
Zasiane ziarno
rozrasta się pęcznieje
dojrzewa
wzrokiem ogarniam podłogę
zaczątek myśli
zbieram niedojrzałe słowa
poranek o smaku gorzkiej kawy
a ja od okna do okna
dlaczego ciągle szukam
dlaczego krążę
niczym kotka co straciła młode
czas kurczy się maleje
i odchodzi
żniwami milczenie
/I.Ok./
Komentarze (35)
bardzo sugestywnie i obrazowo napisałaś o samotności
witaj czatinko - rano i tyle smutku - uśmiecham się do
Ciebie
Niepewność z wiersza wychodzi, a w życiu potrzeba
odwagi! Pozdrawiam!
Dobrze przekazana bezsilnosć w momentach ogarniajacej
pustki po odejściu kogoś bliskiego...
...piekne mysli.....+