zagadka
biegną wydarzenia po grudniowej grudzie
wskazówka zatacza na tych śladach okrąg
zostanie ich jeszcze tak wiele na
później
ale zawsze twierdzą, że w tobie odpoczną
a z nimi się wloką wspomnienia z garbami
przytłaczają w ziemię, dławiąc martwym
żalem
i znowu podnosisz wszelkimi siłami
odpychasz od siebie kielich łez najdalej
serce twoje mięknie, jakby było z wosku
co da się ulepić nawet bez przyczyny
a kiedy znów na dnie, wtedy łatwiej
poczuć
te daty wyciśnięte przez życie w matrycy
a echo wciąż woła z dali nadaremnie
i koła wyraźne zbyt na twoich śladach
popatrzysz na słońce, przecież tak
wiosennie
życie jest zagadką. idziesz lub upadasz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.