Zagubione Ogniwo
Z okazji zbliżającej się Rocznicy Śmierci Mamy.
zerwane ogniwo upadło
uwalniając od cierpienia
wdech zamarły na ustach
w szloch ciszę przemienił
metr osiemdziesiąt pod ziemią
śpi pogrzebane serce
nie umiem uciszyć tęsknoty
chociaż minęło tyle miesięcy
jak relikwię całuję różaniec
na którym pozostał zapach Twoich rąk
Komentarze (44)
zawsze jest za wcześnie na odejście bliskich osób,
rodzice scalają rodzinę, gdy odejdą jest później
różnie, pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Basiu, również przesyłam cieple pozdrowienia
z życzeniami miłego dnia.
Minęło wiele lat, a ja wciąż nie potrafię się pogodzić
z tym, że pod ziemią, spoczęło kochane serce mojej
Mamy! rozumiem Cię!!!
Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę miłego dnia:)
Obywatel 69, dziękuję za cieple słowa. Pozdrawiam.
Wena48, dziękuję ci za odwiedziny. Tak jak trafnie
zauważyłaś, moja Mama była takim właśnie ogniwem.
Łączyła wszystkich i wszystko w jedna całość. Mojej
mamy rocznica również wypada na Maj. Ja niestety nie
byłam przy jej łóżku gdy odchodziła i do tej pory nie
umiem się z tym pogodzić. Byłam w tym czasie przy
chorej córce, która w tym samym czasie leżała w
szpitalu. Nikt z nas nie spodziewał się tak szybkiego
odejścia. Nie była jednak sama, były z Nia moje
siostry i Tata. Ja otrzymałam te porażającą wiadomość
przez telefon, będąc tysiące kilometrów od Niej. Nie
mogę się z tym faktem pogodzić do dzisiaj. Dziękuję Ci
za Twój komentarz i podzielenie się z własnymi
ciężkimi przeżyciami. Pozdrawiam serdecznie.
piękny i smutny, pozdrawiam
Jak wynika z wiersza brak jednego ale bardzo
najważniejszego ogniwa burzy nasze życie, a żal po
śmierci matki jest bolesny, który ciągnie się za nami
przez kolejne dni. Moja mama zmarła dwadzieścia lat
temu /w maju/ a, że umierała na moich oczach, taki
widok był przerażający nawet dla mnie pielęgniarki z
zawodu. Po przeczytaniu Twojego wiersza wróciły do
mnie wspomnienia, chwile piekne, na koniec z
tragicznym odejściem ukochanej mamusi. Pozdrawiam
cieplutko.
Blondynka8, jaro 37, Stumpy, Broniu, dziekuje wam
kochani za wizytę i cieple słowa. Pozdrawiam bardzo
serdecznie.
Nigdy nie wyciszy się smutek po utracie takiej osoby
jak matka. Pozdrawiam.
No cóż - wiemy że odejście bliskich to normalna kolej
rzeczy, a jednak nie umiemy przebyć tego bez
cierpienia.wiersz mi się podoba a już ostatnie dwie
strofy przecudne.
Smutny pełen goryczy wiersz . Wzrusza do głębi .
Pozdrawiam gorąco .
Współczuję demono, ściskam Cię mocno i wspieram. Bądź
dzielna!
Dziękuję z całego serca za słowa wsparcia. Pozdrawiam
serdecznie.
czasu upływ nie ma znaczenia
kiedy masz wyrazić swoje nenia
ból głęboki, nikt nie wątpi -
serca matki nic nie zastąpi
"nie umiem uciszyć tęsknoty
chociaż minęło tyle miesięcy" - bardzo wymowne i
odczuwalne w tym wierszu