Zajadając żelki w kształcie serc
Kiedyś moje serce było krwisto czerwone,
Teraz poszarzało i zwymiotowało
wspomnieniami.
Stało się tak bo zostało bardzo
zranione,
Do tego bólu zalało się gorzkimi łzami.
Samotnie siedząc ,
zajadając żelki w kształcie serc.
Muzyki słuchając ,
nie wiedzieć czym miłość jest.
Zastanawiam się,
czy to ma sens.
Oglądam twe zdjęcie,
by zakochać się!
Choć miłość strasznie rani co doskonale
wiem,
Myślę nad jej istnieniem, do tego ciebie
wykorzystać chcę.
Zamiast się cieszyć cały czas życiem i
młodością .
Ciągle topie uczucia i emocje żałością.
Nim jednak odpłynę na drugi świat,
Zerwę miłości wspaniały kwiat.
Zacznę tańczyć, śmiać się i śpiewać,
Bo nie zamierzam się ze światem w smutku
żegnać.
Komentarze (3)
Wiersz ma dobre momennty, ale "miłości kwiat" to jest
zbyt słodkie, lukrowane. Wiadomo jednak, że o miłości,
to kwiaty musiały być, serca też. Dobrze, że żelkowe,
bo uczyniły wiersz smaczniejszym :) (kropkę w tytule
usuń) Pozdrawiam
hejka dzięki za komentarz do wiersza i wiesz co ten
wierszyk jest piękny można się wzruszyć naprawdę....
Jano73
Niezły fragment z tym wymiotowaniem wspomnieniami.