Zakłamany dzień
Biegnę
Codzienna monotonia
Wysiłek i sztuczne twarze
Prawda to kłamstwo
Kłamstwo prawdą
Oszukuje i staram się
Słońce wraz ze mną zaczyna dzień
Żniwa przygotowują mnie
Przechodzisz wśród tłumu
Błąkasz się niczym cień
Wyczekuje Ciebie
Ty, właśnie Ty mą ofiarą
Masa kulturowa i tryb życia
Ta szybkość i pośpiech
Dążenie do pustki
I zachód słońca
Z nim kończę swój dzień
Zniewolona potęga żądzy pieniądza
zatacza bieg
...
Słońce...
kolejny zakłamany dzień
...Życie...
Komentarze (5)
życie w biegu w pośpiechu... trudno znalezć chwilę
wytchnienia w tym kołowrocie.dobrze to uchucie
niecierpliwosci i zabiegania oddaje twoj wiersz.
Ciekawy , refleksyjny wiersz. Pozdrawiam
czsami trzeba zatrzymać się na chwilę i zastanowić
czego chcemy co jest dla nas ważne - ładny refleksyjny
wiersz
Wiersz, bardzo refleksyjny, zastanawia dokad zmierzamy
i co jest wartoscia w zyciu. Ciekawy temat, samo
zycie,. Pozdrawiam.
mowia ze sami sobie kolorujemy nasze dni wiec moze
warto nad soba sie zastanowic:) pozdrawiam dobry
wiersz refleksyjny