Zaklinam
Znów błagam w nieskoczoność
W chwili rozstania
celowo
zapominam spragnione
spojrzenie na przystanku
czekam
na ten nieskromny
łyk
pierwszej
wspólnej kawy
Zaklinam
wracaj
kawa na odległość
nie smakuje
próba po dłuższej przerwie ...
autor
Czarna łza
Dodano: 2014-07-16 19:48:53
Ten wiersz przeczytano 1140 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Smutne zaklinanie, ale... może skuteczne:)
Mała, smutna i zwraca na siebie uwagę.
Kawa przyciąga wspomnienie.
Przemykamy przez Życie.. Błądzimy jego drogami..
Szukamy. Ale czego?
Bardzo trafna miniaturka. Im bliżej tym cieplej i
serdeczniej.
Pozdrawiam. Dobrej nocy.
Ciekawy wiersz,pozdrawiam kolorami tęczy :)
rozstania i powroty sa jak prasa Hydrauliczna ktora
gniecie
a zimna wcale:)
To prawda, ze samotna kawa, nie ma tego aromatu, który
jest wtedy gdy pije się ją we dwoje. Smutny, ale
prawdziwy. Dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam...
zawsze warto dawać sobie szansę
a nuż wreszcie kawa posmakuje na dłużej...
zmyślna miniaturka
pozdrawiam
... ano na odległość nic nie smakuje... wiem coś o
tym.
"na odległość" i samotności nie smakuje....Pięknie,
tęskniąco...:-)
i bardziej gorzka:)
dzięki wszystkim..... krzemanko zmienilam "czekać na
czekam" tak lepiej... ;)
I całkiem udana próba :-)
pozdrawiam wieczorową porą...również
samotna...spokojnej nocy.