(Za)kropiona noc
O, do diabła!
krzyczę z rana,
kiedy widzę obok,
śpiącego
.
.
.
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
nagiego anioła.
O, do diabła!
krzyczę z rana,
kiedy widzę obok,
śpiącego
.
.
.
.
.
.
..
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
nagiego anioła.
Komentarze (59)
/O, do diabła!/
czytam sobie 1 wers:) nieźle zakrapiana noc... ;)
a to dobre..:)
:))
Ja nie mogę hm nagi anioł
pozdrawiam
Hmmm... faktycznie ciekawie i dwuznacznie. ..
Niezłe. Wzmagasz napięcie. Gratuluję tego anioła.
Jurek
Dobre, prawie dałem się nabrać. Pozdrawiam
hahahaha ale mnie ubawiłaś
Pozdrawiam Ilonko :)
:-)
Ciekawe co miałaś na myśli hmmm :)
Dziękuję za podpowiedź, myslalam nad tym, ale
myślalam, że za krótkie na erekcjato:-)
Przecinek, po śpiącego:)
Ilonko, jak zjedziesz z tymi dwoma końcowymi wyrazami
na dół, to będzie ciekawe erekcjato.
Ale możesz zostawić, tak jak jest, czyli bez rymów,
tylko proponuję zlikwidowanie przecinka.
Pozdrawiam:)
Ilonko, dziękuje za poranny uśmiech :)
Bardzo wesoły obrazek...
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzą Tobie miłego
i radosnego dnia oraz, całego nadchodzącego tygodnia.
Dziękuje, za miłe odwiedziny u mnie pod moim
wierszem... Halina