Żal
Wstaje rano, przecieram oczy
widzę świat który mnie przeraża
pochłania moją wiarę w siebie
żałuje …
Idę do szkoły, słyszę pierwszy dzwonek
Jestem na starcie i nie widzę sensu mojego
biegu
nie widzę mety
żałuję …
Wracam do domu, odrabiam lekcję
coś zaprząta mój umysł,
nie uważam
żałuję …
Kładę się do łóżka, próbuje zasnąć
zadaje sobie pytanie czy jutro się
obudzę
niepewna zamykam oczy
żałuję …
dedykuje żałującym
autor
Vendetta
Dodano: 2006-04-26 16:45:43
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.