ZAŁAMANA NASTOLATKA ...
Oczy zawiedzionej matki,
pas ojca odbity na ciele .
Błagałam, prosiłam, wołałam,
moich krzyków już za wiele .
Skończyć muszę tą farsę,
dosyć mam już tego .
Powiedzcie mili,
czego oni chcą od brata mojego ?
Cóż on zrobił takiego,
jaka krzywdę wyrządził ?
Czy zabił kogoś,
autem kogoś potrącił ?
Nie wytrzymam tych awantur,
łez mojej matki .
Ja to zakończę,
śmiercią nastolatki ...
autor
Boska_Nadzieja
Dodano: 2008-09-20 09:35:52
Ten wiersz przeczytano 769 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
bardzo smutno piszesz o swoim młodym życiu .
cytat;uśmiechy rozdawaj światu bo wszędzie go brakuje
,uśmiechaj się do każdego bo to nic nie kosztuje
Niestety, rodzice skazują własne dzieci na straty...
Ciężko oceniac, bo trudny temat poruszny.
Tak trudno dziś wywalczyć własne miejsce na ziemi.
Rodzice nie potrafią zrozumieć dzieci... a przecież
też byli młodzi i powinni z rozsądkiem podchodzić do
wybryków młodzieży. Krzyk jeszcze niczego nie
naprawił, awantura nie rozwiązała... a śmierć tym
bardziej.....
Zamiast cieszyc sie mlodoscia,,,tak trudno
niektorym dzieciom wyrosnac z dziecinstwa,,,rosna
,,ale w glowach zamet ,,,zamiast celow i idealow
bunt,,
grozby,,,konsultacja u psychologa
konieczna ,,rodzice stracili autorytet,,
trudny temat,,,dobry wiersz.
Dramatyczny wiersz-nie rób tego.Życie chodź bywa
ciężkie,to nie zawsze takie jest los się
odmieni,odwróci i będzie znów pięknie.Nie rób głupstw
(mam nadzieję że to tylko wiersz?)