Zależność
Rozmodlony i zdziwiony,
że też bogi, nie skrzywdziły,
nie zniszczyły...dając nogi...
męskie, zgrabne, no, niczego -
takie nogi, uśmiech błogi, do
wszystkiego.
Nogi takie, to spojrzenie dają szersze -
jakie wierzchnie jest wcielenie,
ot, to luźne skojarzenie,
że jak nogi są do luftu, to i wiersze.
Tu koślawy rym się trafi, tam haluksy.
Nie pomoże mu średniówka, tak jak nogom
-
muszę przyznać - zgrabne sztruksy,
gdy krzywizna.
Nie pomoże wierszom żadnym,
nawet temat bardzo ładny z Dni Oławy,
tak jak nogom, gdyś niebogą,
co kolanem nawet błyśniesz,
lecz szpotawym.
Tak z wierszami jest, jak z ludźmi.
Na nic piękna metafora, kiedy całość
jakaś taka, jakby wszystko chlup do wora
i miast piękno mieć - poezję -
masz potwora.
E.Jot za inspirację wierszem "Wiersze jak..." dziękuję.
Komentarze (16)
:-))))))))
Niezwykle trafnie.
Popieram!
Miłego, Predatorze :-)