Zależność ognia
wykrzesany
zabłysnął
blaskiem
światełko nadziei
ogrzało serca
wyzwoliło z
zakamarków
potężną siłę
rozniecony
zapłonął
jasnym płomieniem
jego ciepło
połączyło
i trwa jak życie
lecz jakie ono
będzie
zależne jest od
nas
i pragnień jego
istnienia
czy rozjaśni ciemności
i roztopi lody - płonąc w nas
czy zagaśnie w zatraceniu
i obojętności
23.08- 24.08.2006.
Komentarze (48)
elka - dziekuję ze tak odczuwasz czytając moje myśli
:-)
pozdrowionka
Alina 1948 - niestety czas rządzi się swoimi prawami -
i czy to sie nam podoba czy też nie tak jest -
pozdrawiam
Warszawianka - Halino - dziękuję za ciepłe
pozdrowienia radości i wzajemnie uśmiechu - a miłość
jest w nas taka jaką pragniemy aby była - i to od nas
zależy jak głęboko i jak długo będzie w nas
a płomień jej ognia niech płonie w nas tak długo póki
tli się iskra w naszych oczach - a serce wybija
rytmicznie - pozdrawiam
pozdrowionka
Zatrzymujesz przemyśleniami...;)
Pozdrawiam
Dobry wieczór Karolu
Całym moim sercem dziękuje Ci, za miłe odwiedziny i
pozdrowienia oraz, za stosowne do mojej Prozy
komentarze a najbardziej, że przy mnie i ze mną w tych
oto tu chwilach teraz Jesteś. Pozdrawiam Ciebie
najserdeczniej, jak tylko moim duszą i sercem
potrafię, życząc Tobie samych radosnych i miłych chwil
życia, wszystkiego co w nim najpiękniejsze oraz,
spokojnego i miłego wieczoru... Halina
Pięknie o ogniu miłości, który topi największe i
najgrubsze lody, ogrzewając serca i zamieszkującą w
nich czułość, która będzie trwać nieskończenie pod
warunkiem, że będzie się do niego nieustannie dolewać
czystej oliwy miłości. Inaczej wygaśnie i zamieni się
w popiół obojętności i oby, nie a więc niech płonie...
W to wszystko bez pardonu włączy się czas i to on na
koniec wyświetli ostatni kadr za przetrwania, albo
nie.
Pozdrawiam, Karolu :)
tańczącą z wiatrem - dziękuję że tak uważasz - i jak
piszesz z tym światełkiem to różnie bywa - aby nie
zgasło musi być podsycane - i pielęgnowane -
pozdrawiam
Teresa Kokoszka - to od nas zależy ukształtowanie
naszego życia - lecz to los kieruje naszymi chwilami a
my tylko możemy się albo przeciwstawić - albo stać sie
uległym - ale to co jest w nas i w sercu - jest tylko
nasze - tak jak ten ogień nadziei i miłości
pozdrawiam
Damahiel - tak także można o nim powiedzieć - dzięki
pozdrowionka
ogień to sprawiedliwość. pozdrawiam
w dużym stopniu zależy od nas jak ukształtujemy życie
w jaki sposób je potraktujemy
lecz też wiele zależy od danego nam losu któremu nie
mamy siły się przeciwstawić
jak zawsze refleksja pełna prawdy życia
a w miłości ogień musi być
pozdrawiam
Bardzo ładnie i życiowo Karolu...
Różnie z tym światełkiem bywa,
musi ono być rozpalane,bo inaczej zgaśnie,tak jak
roślina bez wody,musi umrzeć...
Dobrej nocy życzę:)
misiaala - bardzo dziękuję - pozdrawiam
DoroteK - Doroto - całkowicie tak - nigdy nie wiadomo
która droga prawidłowa a która niewłaściwa -
pozdrawiam
wandaw - Wando - dziękuję ze masz tak pozytywne zdanie
- właśnie ta mała iskierka powoduje potężny pożar co
wyzwala nieopisany potencjał ogromu wyzwolonej miłości
- pozdrawiam
ilona86 - sztuka jest podtrzymywanie tego ognia -
słowami czynami zachowaniem czy oddaniem - jelsi to
potrafimy będzie płonąć przez wiele lat - dziękowności
justyn55 - całkowicie zgadzam sie z Toba i ja nie
wyobrażam sobie życie bez ognia - pozdrawiam
dziękuję za wszystkie komentarze i czas mnie
poświęcony
Dobrej i spokojnej nocy
pozdrowionka
Witaj, strach nawet pomyśleć co by było beż ognia,
pozdrawiam.
Podtrzymac ten ogien w nas nie jest wcale latwe, ale
najwazniejsze, zeby nie pozwolic jemu calkowicie
zgasnac, czasami moze sie tylko tlic:-) ladnie i
madrze:-)
Karolu pieky wiersz i bardzo madry
Mała iskierka odpowienio podsycana potrafi wzniecić
nie tylko ogień ale i spwodować pożar uczuć i wyzwolić
ogromny potencjał miłości
Pozdrawiam serdecznie Karolu :)
właśnie,nigdy nie wiadomo którą wybrać drogę, póki nie
przejdziemy jedną z nich przynajmniej kilometra
wiersz zatrzymuje na dłużej...