zamyślenia
zapachniało deszczem
zrywasz kwiecień
las zapładnia las
na krótko
zapachniało miłością
jak zwykle o tej porze
słońce przetoczyło się między nami
jesteśmy jednoroczni
autor
marekg
Dodano: 2024-04-20 14:13:23
Ten wiersz przeczytano 190 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Lubie taka poezje
:)
jednoroczni- wywołał uśmiech.
Pozdrawiam jak zawsze z zachwytem.
Świetny wiersz!
Serdecznie pozdrawiam
Przyroda cyklicznie się zmienia. Jednak zawsze nowe
piękno odkrywa. Ślę moc serdeczności i uścisków:)
Wiersz subtelnie ukazuje przemijanie i cykliczność
natury, zestawiając zmienne emocje ludzkie z
niezmiennymi rytuałami przyrody. Podkreśla kruchą i
chwilową naturę ludzkich relacji wobec wieczności
natury.
(+)