Zanikanie?
Ocierają się ino słowem małym
Z każdym dniem do stanu początku wracają
Brak dotyku oczu w siebie wpatrzonych
Głosu czułego też już smak u nich
zapomniany
Rozmywają się w codzienności
W jej problemach i zwykłości
Trudno im znaleść choć chwilę moment
dla siebie dla swej miośći
A kiedyś walczyli z pasją
W każdej możliwej chwili
Kradli światu nawet najmnieszy czasu
kawałek...
...z wirtualnego świata "wyrośli" i w "wirtualność" się obrócą?...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.