Zanim
Zanim coś pomyśli głowa,
Język już wypuszcza słowa.
I swawoli,
Że aż boli,
Słuchać tej żałosnej treści,
Ile może rozum zmieścić.
Zanim nam rozsądku starczy,
Język słowem tylko warczy.
Tak swawoli,
Że aż boli,
Gdy dopada nas ta fala,
Która ogień wciąż rozpala.
Zanim pojąć sens zdołamy,
Język sprawia, że padamy.
Bo swawoli,
Że aż boli,
Gdyż uwagę to przykuwa,
Co nam życie chce zatruwać.
A jak przyjdzie czas wytchnienia,
To w cierpienie się zamienia.
Zbyt ulotny,
Już samotny,
Pokarany słów nadmiarem,
Jakby chciał powiększyć karę.
Komentarze (2)
Niby to język w głowie się mieści, lecz często bez
kontroli wypuszcza z niej treści. Dobrze podpatrzona i
przekazana rzeczywistość. Z życiowym pozdrowieniem.
zanim..... dobry temat, samo życie:) w ostatniej
zwrotce troszeczkę mi zgrzyta cyt.:
"Zbyt swawolny,
Już nie wolny" jak dla mnie zbyt blisko siebie są te
dwa bardzo podobnie brzmiące słowa