Zapal świecę
Zapal świecę na mym grobie,
pragnę zawsze być przy tobie,
dłoni dotknąć krótką chwilę,
chwilą wieczność swą umilę.
Chociaż śnimy wciąż o sobie,
teraz nie ma mnie przy tobie,
bramy nieba już zamknięte,
ty wciąż czekasz za zakrętem,
tam gzie wieczność nie zna granic,
tam gdzie wszystko jest już na nic.
Pustkę w sercu tylko noszę,
i wciąż Boga o to proszę,
by ma gwiazda na twym niebie,
była zawsze blisko ciebie.
I pamiętaj mnie kochana,
dla nie zawsze jesteś roześmiana,
i choć oczka zaszły łzami,
wciąż jesteśmy razem [...] tylko sami.
Komentarze (1)
Bardzo dobrze zrymowany rymami prostymi wiersz, dobra
tonacja, sam się czyta.