zapaliliśmy
Rym- tym- dym! Rym- tym- dym!
unosi się tu święty dym
i napełnia moje płuca
a to potem mózg pobudza
Już samara się otwiera
więc nabieram trochę ziela
bo to nie jest trudna sztuka
ogień już pod lufą huka
Jeden buszek, drugi, trzeci
pierwsza klasa jazzik leci
z dymem rymy się unoszą
i o jeszcze mnie tu proszą
Faza wkręcać się zaczyna
świat jest piękny- nie nowina
i weselsza moja mina
nikt już tego nie powstrzyma
Śliny brak mi znów dokucza
więc zamienię się w odkurzacz
i żołądek z głodu ściska
włożyłbym coś do pyska
Rym- tym- dym! Rym- tym- dym!
jeszcze kiedyś zapalim
zaraz słodko pójdę spać
jutro przecież trzeba wstać
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.