Zapamiętana chwila
Mile widziane uwagi
Pamiętam ten moment, przyszedł bladym
świtem,
rozświetlając wdzięki, oku zawsze miłe.
Odkrył to co było ciemnością spowite,
która uczyniła, że na jawie śniłem.
Pod palcami czułem twego serca bicie.
Każdy takt był brzmieniem jak boska
muzyka,
wprawiał w upojenie, a dłonie w
zachwycie,
wciąż nowe doznania pragnęły spotykać.
Już na zawsze we mnie zostanie
wspomnienie.
Chociaż dzisiaj w głowie inne nuty
słyszę,
to melodii tamtej na inną nie zmienię,
pragnę, by odeszła ze mną w wieczną
ciszę.
Komentarze (78)
Do wiecznej ciszy, nie ma co się spieszyć...
szkoda, takich pięknych chwil, niech zawsze będą, z
Pelem.
Pięknie o Miłości, piszesz.
Pozdrawiam, Marku.:)
Twoje wiersze o miłości są przepiękne.
Ten wiersz jest kolejnym, pięknym
odkryciem miłości.
Słowa jak kurtyna, która podnosi się powoli...
Bardzo klimatyczny wiersz.
Zaczytałam się bardzo.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru.
Rewelacyjna chwila
Miłej soboty Marku:)
Dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny i wypowiedzi.
Życzę wszystkim słonecznego dnia :)
Takie pięknozjawienia melodii, z ciemności, pozostają
w pamięci. Z dużym podobaniem przeczytałam:)
Pozdrawiam:)
piękna tonika i świetne rymy;
pozdrawiam z podziwem :)
Nostalgicznie doskonały wiersz z przyjemnością wrócę
jeszcze raz
Choć w części chciałabym pisać o miłości jak Ty. Może
tak się dzieje,bo mam ją w zasięgu wzroku:)
Pozdrawiam:)
Dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny i refleksyjne
komentarze.
Sławku, masz rację, ta pierwsza zwrotka trochę
zagmatwana. Ta ,, która ,, odnosi się do ciemności. Co
do przecinka to masz rację, już go usunąłem.
Dziękuję za uwagi, wszystkie sobie cenie i w miarę
możliwości korzystam z nich.
Życzę miłego dnia:)
Witaj Marku. Przyjemnie u Ciebie o miłości (w tym
wypadku minionej) poczytać. :)
Do czego odnosi się w pierwszej strofie „która
uczyniła”? Dopiero po chwili udało mi się domyśleć, że
chodzi o chwilę z tytułu. Msz powinieneś był użyć
słowa „chwila” w pierwszej strofie.
W ostatnim wersie wiersza jest msz przecinek zbędny.
Ale to wszystko tylko moje osobiste, subiektywne
zdanie. :)
to co raz potężnie wstrząsnęło, wyryte zostaje na
wieki - chwile nie podlegające zagładzie
z wielkim podobaniem :)
Urzekł mnie i wiersz i również ta konsekwencja
zawarta w dwóch ostatnich wersach... Pozdrawiam
ciepło.
Twoje milosne wiersze nie maja sobie rownych, Marku.
Pozdrawiam z uznaniem :)
Wiersz przepiękny.
Zakończenie utworu smutne, jednaj świadczące o wielkim
uczuciu. Bardzo wzruszające. Nie mam słów, aby to
opisać lepiej.
Pozdrawiam
waffelko, Twoje oczy, dziękuję za odwiedziny:)