zapatrzone myśli
gdzie świt unosi swe godności
i poranek mierzy się w trudności
zapatrzone myśli chowam w sobie
jako coś co chodzi mi po głowie
namokniętym kranem wrzasku
ochrzczę gdzie noc w potrzasku
zostawię trendy w tyle tam gdzie wiry w
piasku
zapatrzone myśli noszę zaś motyle
one lecą w dal chociaż tyle
autor
Dawid Dejf Motyka
Dodano: 2023-04-22 14:23:55
Ten wiersz przeczytano 1526 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
ślicznie dziękuję, aż tyle :) Pozdrawiam Was
I aż tyle:)
Witaj Dawidzie
Rymy są możliwe w wierszu wolnym, ale sądzę, że Twój
wiersz byłby o wiele lepszy bez rymów i w nieco innej
formie.
Ślę pozdrowienia