Zapis z ułamków zdań
6.
Długo go pisz długogopisz
nim na pustym pisz
z jeszcze niepustego
wspomnienia o przeżartym
przez żytym czasie
jego skrawki resztki te błyski
od przetarcia przechronić
bo gruby pled owija tkankę
ten a'la orzech włoski w agonii
kończyny ciągle w trybie spocznij
ciągną w nieprzestrzeń
gdzie nie ma nawet śmierci
Zmrok
krok
krokkrok
krokkrokkrok
już łapie kontakt
pisz
...,,dopasować imię do profilu''...
Komentarze (16)
Mogę śmiało napisać.
To jest dobry wiersz!
Poezja bywa autoterapią, w wielu przypadkach ( piszę o
sobie ), ratowała mnie niejednokrotnie.
Pozdrowienia dla ciebie!
witaj
wolność słowa
i muzyka z ciszy
dociera do wnętrza
serdeczności
Swietnie oddany obraz.
Wymowny, wstrzasajacy, smutny...
rzeczywisty.
Pozdrawiam Autora serdecznie :)
Witaj.
Niesamowity przekaz wiersza, dobre podejrzenie osoby
borykającej się z chorobą, po zatorze mózgu, lub innej
podobnej,(tak skojarzyłam sobie).
Przemawia dramatyczność.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Zatem,gdzieś między wersami, słyszę przynaglenie, żyj,
bądź aktywny, wykorzystaj czas, nim orzech mózgu
wyschnie w niepamięć. Te wynurzające się słowa
mistrzowsko podpatrzone. Intelektualizujesz świetnie.
Czasem niestety pozostaje się bezsilnym w obliczu
zmian...
Pozdrawiam
Wiersz bardzo emocjonalny. Skłaniasz czytelnika do
refleksji nad istotą życia.
Pozdrawiam.
Marek
Smutkiem powiało, ale cóż tak się zdarza w
życiu...miłego dnia.
Czuję stan zawieszenia i pogubienia się w emocjach.
Ciekawie zapisane.
Lubię te Twoje rozważania pozostawiają duże pole do
interpretacji
Wstrząsa...wiem jak to jest...
Pozdrawiam serdecznie...
poruszający
poruszający i smutny wiersz o osobie, która cierpi na
zaniki pamięci...pozdrawiam z podobaniem :)
Też myślę, że chodzi o osobę z zanikami pamięci. To
bardzo bolesne dla bliskich. Udanego popołudnia i
wieczoru:)
Myślę podobnie jak Jazkółka.
Wiersz, oczywiście, świetny, jak zawsze tutaj.
Pozdrawiam :-)