zapomnienie
miłość ponosi największe klęski...
Wydaję z siebie
donośny krzyk
ciszy.
Za parawanem
namiętności
kościste ramiona
składające się
w kończącą całość
obwolutę.
W lustrze
moje nagie ciało
i Twój
nagi cień.
Wzrok mój tak blisko Twojego
że niemal żyją
tym samym
obrazem.
W pamięci zostanie
tylko zarys
ram...
...
autor
cisza_zacisza
Dodano: 2010-05-19 07:52:22
Ten wiersz przeczytano 738 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Pięknie czujesz. Masz wrażliwe serce. Pozdrawiam
serdecznie:)
W lustrze już tylko cień, takie zgliszcza po klęsce
miłości. Dobry text :)
Jestem pod dużym wrażeniem..tak wiele uczuć...a tak
niewiele trzeba powiedzieć. Pozdrowienia