zaproszenie pod koldrę
t.........
otulilam sie welniana koldrą,
bo jesień w tym roku szybko zagoscila.
w domu zimno,
a kolderka taka miła.
a to ciepło,
ktore dostaję od niej,
bo nie jest taka mala,
mogloby ciebie jeszcze ogrzać,
gdybym cie pod nią zaprosić chciala.
ale ty masz wlasną,
taką inna kolderkę,
utkaną z bardzo grubego płótna,
szarą,zgrzebną i surową.
i za małą poduszkę
jeszcze masz pod głową.
ona cie nigdy nie ogrzeje!
wejdż pod moją koldrę.
ona twój lód w sercu roztopi
i nam obojgu da nową ,
rozkoszną nadzieję ...
Komentarze (24)
misiaczku nie gniewam sie,ale niech juz taki zostanie
ten nieudany wierszyk.pozdrawiam
Marzeniem, takie zaproszenie!
Pozdrawiam!
Nie jest Pani sama. Mi też czasami bywa smutno.Proszę
się uśmiechnąć, a tutaj dodaję nową wersję jakbym ja
napisała ten wiersz mam nadzieję, że autorka się nie
obrazi.Pozdrawiam cieplutko.
Wtulona w wełnianą kołdrę
W jesienną porę .
w domu tak zimno
ma kolderka taka miła
tak ciepło mi w niej
mogłaby i ciebie j ogrzać,
gdybym cię pod nią zaprosić chciała
ale ty masz własną
taką inną
utkaną z bardzo grubego płótna,
szarą ,zgrzebną i surową
ona cię nigdy nie ogrzeje!
wejdź pod moją kołdrę.
ona twój lód w sercu roztopi
twój i mój ból ukoi
i nam obojgu da nową
rozkoszną nadzieję ...
dzięki za slowa otuchy.ja się nigdy nie poddaję.
walcz codziennie i nie polegnij nigdy, warto a ktoś
Cię uszczęśliwi Smutna wiem to
a ja już jestem ta walka zmeczona.ale nie
poprzestaję.uparciuch ze mnie straszny ! pozdrawiam
piękne i jak prawdziwe
zawsze trzeba wierzyć i walczyć :-)
dziekuję graynano.też sle pozdrowienia
Ładne zaproszenie, bardzo mi się podoba, pozdrawiam
cieplutko