Zasady nadające serce
Pisząc o niczym, analizując myślenie o
różnorodnej pustce
wtedy krytyka przyprawą jest też ostrą
walką z tarczą metaliczną dowodów
które szukaj sam gdzie ukryty sens
jak owocowe puchary powolnej upojenia
trucizny
i jakby fakt dokonany niczym tor księżyca
po niebie
co tylko niektórym ukaże pustka kolejną
gwiazdę
a poza pamiętaniem i tego szczątkowej
inteligencji
poza przyzywaniem znanych ksiąg by
działało
kto ma wewnątrz laboratorium ten poety
skróty zrozumie
szukają więc alchemicy ze swymi
nieśmiertelnymi prawdami
kredki co mają potencjał przebicia, kosmosu
różne zasady
nazbierane, a muszą układać się w kształt
serca
bo wszystko nawet dowody tezy, podlegają
temu co niewidzialne
Komentarze (24)
bardzo ciekawa refleksja. (i komentarze)
Ciekawa refleksja, pozdrawiam serdecznie.
Dobre. Podzielam komentarz Sławomira. Bardzo dobrze to
ujął w komentarzu . serdecznie pozdrawiam.
Pisząc o niczym to znaczy, że to coś nie jest godne
uwagi. Spróbuj przez pięć minut myśleć o niczym.
Ciekawa jestem czy ci się uda? ;)
Z podobaniem wiersza pozdrawiam serdecznie :)
Norbercie, z reguły nie komentuję komentarzy ale mam
propozycję: spróbuj napisać kilka zdań o niczym,
ciekawa jestem co z tego wyniknie ;)
Piszemy o wszystkim ale też o niczym,
taka to już rola każdego poety,
jedni pragną by świat na ciut lepszy zmienić,
inni wolą tym co ich otacza cieszyć.
Bardzo fajny, ciekawy wiersz o nas samych.
Serdecznie pozdrawiam Pawle życząc
miłego wieczoru :)
Z wielką uwagą przeczytałam wersy. Zatrzymują na
dłużej...Pozdrawiam
Hm...jak zwykle nietuzinkowo, piszesz Damahielu, z
pewnością warto pisać o czymś, ale czasem mamy ochotę
pisać o czymś banalnym również, życie też bywa
banalnym, choć nie zawsze i nie u każdego,
a co do serca, msz warto nie tylko pisać sercem, ale
emocje w wierszu są ważne, one wzbudzają w nas różne
uczucia, dobrze, jeśli widzimy życie w wierszu i
potrafi on nas poruszyć, wzruszyć nawet do łez,
uwrażliwić na coś, poruszyć ważny problem itp.
Pozdrawiam serdecznie :)
To, czego oko nie widzi dostrzeże szkiełko.
Pisząc o niczym nadmuchujemy balon coraz bardziej.
Dopiero gdy pęknie, zdajemy sobie sprawę, że nie był
pusty.
Pozdrawiam serdecznie :)