Zasłona
Byś mnie nie widziała
Wybudować muszę, mur
Ze swego życia.
Słońcem go utwardzę
Zamiecią oprószę
Byś nie usłyszała
Ni kroku
Ni szeptu
Nocą po swą samotność
Po cichu wyruszę
Snami się oprószę
Pragnieniem utwardzę
Bo wiem już że gram
Marnie
O spokój swej duszy
10.06.2009
Komentarze (9)
Podoba mi się Twój wiersz,pozdrawiam ciepło :)
Bardzo ciekawy wiersz, pragniesz uciec, uwolnić się i
już nie dać się...jeżeli tego pragniesz, tego też
życzę :)
Ciekawy wiersz, ale moze nie warto się bronić ??
P.S. Jestem chłopakiem ;P
Miłość i tak się o swoje upomni ... każda gra kiedyś
się skończy . Dopiero potem będzie wiadomo kto jest
zwycięzcą .. i czy spokój został osiągnięty
...Interesujący wiersz
Wszystkie mury upadają, gdy miłość do serca zajrzy.
Podoba mi się styl twojego pisania, a wiersz bardzo.
Jeśli dobrze gramy to wygrywamy-pozdrawiam!
Nikogo dziś nie wzruszy spokój naszej duszy.
na wszystko przyjdzie pora. pozdrawiam ciepło :)
Każda gra wyzywa i dobrze jeśli jest szczęśliwa.