zasłyszane?
Życie to g na kole
powiedziała
słynąca z wielkiej
choć czasem może zbyt dosadnej
mądrości
moja babcia
przyszywana w prawdzie
ale to nie ważne
zresztą mysl ta szerzej jest znana
niż tylko w gronie
słuchaczy
wielkiej madrosci
mojej przyszywanej babci
i w zasadzie
nie wymaga ona wiele rozwinięcia
czy dopowiedzenia
ale warta jest przekazania
może nie nawet tym
co przygnieceni kołem do ziemi leżą
ale tym co ciesza się chwilą swobody
na karuzeli
zimna wódka płynie bo stole
wspominam z usmiechem
swój ostatni
stan nieważkości
tyle mysli
kłębiło się w głowie
tyle madrosci
wersów tyle
ze starczyłoby
moze i na całe życie
moze to dobrze
że nie ujrzały światła dziennego
bo jeszczeby sie okazało
żeby kto spytał
ileś waćpan wypił przez napisaniem ...
jak juz się kiedys zdażyło
(A.D. 2008 zresztą więc całkiem
niedawno)
moze dobrze ze myśli uciekły
tu niedaleko mojego bloku
za przystankeim
razem z obiadem
i tym co wypilem
przez te kilka godzin wczesniej
może to dobrze
pijanym krokiem do domu wolno ...
Komentarze (2)
zaciekawil mnie twoj obraz... hym musze to jeszcze raz
przeczytac...by sobie pomyslec...
No widze ze piszesz to co lezy ci na sercu:)