Zaśpiewam ci kołysankę
Ukołyszę ciebie do snu
ramionami oplotę,
uspokoję ciepłem serca
popłyniemy falą
mojego westchnienia,
łódka stoi na brzegu,
przytul się mój drogi
sen wita nas,
kolorami roztacza
krainy nierzeczywiste,
na przystani
zatańczymy walca,
ujmiesz kibić
nachylony ogrzejesz
szeptem,
wirując zatańczą gwiazdy
Orfeusz zagra na lutni,
zaśpiewam ci kołysankę
autor
damurka
Dodano: 2011-01-28 07:37:34
Ten wiersz przeczytano 1042 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Bardzo ładnie, ciepło i lekko płynie ta kołysanka...
przyjemnie przeczytać:-)
Płynnie i obrazowo a zarazem bardzo uczuciowo...
arka u brzegu a Orfeusz gra i gra ... kleją mi się
oczka :)
Zgadzam, się z Tatianką. Cieplutko. Miło. Ładnie.
Prosto. Pozdrawiam@
Bardzo cieplutka kołysana, pozdrawiam.
ciepło i delikatnie kołyszesz do snu....
piękny i delikatny ...pozdrawiam