Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zaszufladkowany przez własne organy







na pewno jestem bliżej ciała
niż wkurzające komary
które są wiecznie pijane
(pijąc moją krew
wpadają w alkoholizm)

kiedyś
miałem temperament
z pianą na ustach
szczekałem na ludzi ptaki
na wszystko co się rusza
dziś mam to gdzieś

jedno odchodzi drugie przychodzi
na razie są tylko zmarszczki
kaca i trypla nie liczę
można wyleczyć

w życiu dużo straciłem
zęby układy kochanki
zostały kredyty
i wmurowana szczęka

ale do rzeczy

nie będę wywracał
bielizny do góry nogami
powiem wprost
przyszła do mnie miłość
pokazała język
i poszła

trudno
jutro msza
muszę nastroić organy








autor

aTOMash

Dodano: 2019-08-16 07:05:17
Ten wiersz przeczytano 3070 razy
Oddanych głosów: 84
Rodzaj Farsa Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (46)

nureczka nureczka

Też mam temperament, ale nie szczekam ;)
Wrócę tu, bo podoba mi się ta dwuznaczność.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »