Zatonełam...
Zatonęłam – w morzu beznadziei.
Zatonęłam, w morzu łez,
Brak mi nadziei...
Tonę, topiąc się we własnych smutkach.
Padam na ziemie zalewam się łzami,
Jak dziecko, któremu odmówiono zabawy.
Płaczę i tak długo płakać będę
Póki nikt nie zauważy i nie poda rękę.
******************************
Na świecie, każdy smutny każdy
nieszczęśliwy...
Nikt nawet nie zauważy mego nieszczęścia
Rozejrzyj się po świecie, ilu
nieszczęśników mieszka
Zastanów się, przejrzyj na oczy,
Czy tylko ty jesteś samotny?
autor
Morrigan
Dodano: 2006-06-07 22:12:15
Ten wiersz przeczytano 442 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.