Zatrzymam Ciebie
Dla M.
Zatrzymam Ciebie...
Zatrzymam Ciebie, byś nie odszedł
więcej.
Myślami swymi owinę jak szalem
I w oczy patrzeć będę,ciągle patrzeć,
I prosić będę, prosić będę stale.
Żebyś już został, byś płaszcza nie
wkładał,
I nie wychodził jak zwykle o trzeciej
Bo gdy odejdziesz ja zostanę sama,
I myśl natrętna jak ptak znów poleci.
I szeptać będzie mi ciągle do ucha
Że już Ci wcale nie jestem potrzebna
Że tyle dziewczyn jest innych na
świecie,
Myśl, co aż boli - a ja znów niepewna
Więc proszę zostań, płaszcza już nie
wkładaj,
Przytul mnie mocno jak wtedy nad morzem.
I bądź już ze mną, bądź zawsze już ze
mną,
"Pozwól nam razem iść przez życie Boże".
Dla M.
Komentarze (10)
Na siłę zatrzymać się wybranka nie da, jak kocha to
sam zostanie, msz.
Życiowy wiersz, z miłością w tle.
Pozdrawiam serdecznie:)
W moim odbiorze więcej dramatycznie niż romantycznie.
Z wiersza wnioskuję, że ktoś jest warty, by go
zatrzymać.
Dość dawno napisany wiersz, ale jakim ciepłym
sercem:-)
Bardzo ładne , pozdrawiam
Dodam, że zaimki pisane dużą literą stosujemy w
listach.
Augustyno, w 'autor o sobie' popraw 'od wielu lat
piszę wiersze' bo to jest Twoja wizytówka. Gratuluję
wydania tomików, chętnie poczytam wiersze wstawione
przez Ciebie na Beju. Powyższy wiersz podoba mi się
ale msz wymaga dopracowania.
wersy 'żebyś już został, byś płaszcz nie wkładał'
i powtórka w kolejnym wersie 'płaszcza już nie
wkładaj' 'i bądź już ze mną, bądź zawsze już ze mną'
nie brzmią najlepiej. Słownik języka polskiego jest na
tyle bogaty, że nie trzeba tych samych zdań w kółko
powtarzać. Nie gniewaj się na moje czytelnicze uwagi,
bo czynię to dla dobra wiersza i autora. Ciepło
pozdrawiam, na zachętę plusik zostawiam.
Ładnie o miłości. Cóż bez niej byłoby warte nasze
życie:)
Pozdrawiam:)
Jak się nie zgodzić z DoroteK?
Ta myśl sama narzuca się.
(Ale peelka powinna głowę podnieść do góry, pierś do
przodu i być aktywną, nie bierną.)
pozornie romantycznie, ale tak naprawdę to rozpaczliwe
błaganie, bo podświadomie peelka już wie