Zaufałam...
Zaufałam Ci
Bezgranicznie
I choć było tak
Romantycznie
Przyszło coś
Nieoczekiwanego
Jak wiosna po zimie nastaje
Niespodziewanie
Nie wiedziałam
Co robić mam
A może nie chciałam
Wiedzieć
Czy miłości zaufać miałam
Czy może lepiej...
Odejść...
Zostawić...
Nie słuchać...
Tego nie wiedziałam
Komentarze (1)
I jaki wniosek? Wiersz nie porusza. Wybacz.