Zaufanie ze szkła
po tafli ze szkła stąpam lekko
tylko ją muskam stóp palcami
do brzegu drugiego daleko
jeszcze dalej ten co za nami
każdy znajomy trzask pod stopą
porywa mnie i niesie prędzej
nie chcę przez życie biec w pośpiechu
nie chcę przez życie gonić pędem
każdą tą rysę w sercu noszę
każda na zawsze w nim zostanie
nie dam wymazać ich z pamięci
bo każda nauką się stanie
z każdą rysą ciebie kojarzę
twój zawód i smutek i łkanie
idąc w pośpiechu cicho marzę
by trwało twoje zaufanie
autor
zuleyka
Dodano: 2014-09-15 20:32:42
Ten wiersz przeczytano 1054 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Zefirku dziękuję za komentarz postaram się poprawić co
nieco:) pozdrawiam cieplusieńko:)
pięknie i z nadzieją pozdrawiam serdecznie Zuleyko:)
Ciebie kojarze tutaj lamie sie rytm i w kilku
miejscach nie jest zachowany rym krzyzowy tresciowo
super masz wielka wrazliwosc i piekna dusze pozdrawiam