Zauroczenie
W zgiełku codzienności,
w pośpiechu spraw
powszednich
sfrunął motyl błękitny.
Splątał moje kroki.
Gdy w zdumieniu odkryłam
nieoczekiwany trzepot
serca -
światło i lśnienie
rozkwitły tęczą.
autor
olina
Dodano: 2021-01-04 22:27:51
Ten wiersz przeczytano 752 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Piękna miniaturka.
Piękna miniatura :)
Motylki w brzuchu, to piękny stan...;) Pozdrawiam :)
Pozdrawiam ...piękny wiersz.
Pięknie, zwięźle i treściwie,
co prawda motyle są częstym rekwizytem, ale ja
osobiście je lubię, miło znów widzieć Olino:)
Dobrego wszystkiego w Nowym Roku życzę :)