zbliznowacenie
jest taka pora roku, którą nazywają
przesileniem
napisałam o tym wiersz
o bliźnie na twarzy, przekleństwie wyrytym
na ciele nie jest tatuażem. zakładam
maskę
nie zauważając przychylnych istnień
wiem — głupota, lecz ciągle słyszę
przeklęty odgłos stóp
znienawidzonej rozkoszy - nie jest
rozkoszą
w realu ściska w podbrzuszu — ból
wypełniony człowiekiem z przeszłości
powraca, żyje
był już
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2018-11-08 11:54:05
Ten wiersz przeczytano 951 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
dziękuję za czytanie i komentarze
Ewo , to raczej wiersz na bezseność, daje tyle do
myślenia. Ciekawy , podoba mi się.
Pozdrawiam
Podoba się.
Pozdrawiam.
wstrząsające przeżycie z przeszłości nie może sie
zabliźnić, co jakiś czas powraca
Wydaje mi się, że wiersz jest o jakimś wstrząsającym
wydarzeniu z przeszłości, które do dziś ciąży
peelce...
Pozdrawiam Ewo
Obrazowo o traumatycznym przeżyciu.
Pozdrawiam:)