Zbuntowany anioł
Zbuntowany nie tylko w słowach,
jak ten anioł co skrzydła przepił.
Tak mi mówisz i jeszcze kochasz,
czule patrząc, jak wtedy kiedy...
Przysięgałaś „na wieczność tobie”
Lśniące usta i głos łamiący
zapewnieniem był samym w sobie.
Nie pytałem, kiedy się kończy,
raj czy niebo, bo wciąż widziałem,
szmaragdowe oczy (w nich szczęście).
Nadal jesteś, nie tracisz wiary.
A ja piszę dla Ciebie wiersze.
https://www.youtube.com/watch?v=xm1eM9G0dmU
autor
Alan(Wirek)
Dodano: 2021-08-05 21:44:21
Ten wiersz przeczytano 1088 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Pisz, pisz o swoim szczęściu, bo ciepło się robi na
sercu...:)
nie tracić wiarY :))
A miłość jest piękna jak te szmaragdowe oczy, miło
czytać, pozdrawiam serdecznie.
Ładnie, szmaragdowe oczy powiadasz, u Mily też takie w
wierszu były...:)
U mnie są banalne, bo niebieskie, a żona pewnie ma
szmaragdowe:)
Nie tracisz wiarę, ja napisała bym wiary/y.
Pozdrawiam Alanie i życzę dobrej nocy :)
Hmm pięknie, nic dodać, nic ująć :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękna ta miłość.