Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zdeptali jej ołtarz...

Z rosą na ustach wyszła na podwórko
Zgubiła w Nim wszystko, lecz księżyc wciąż świecił
Miała swój strumyk za zieloną górką,
Więc poszła nad niego, by swe rany leczyć...

Kochała człowieka, lecz spieszno mu było
Ona wolała z się "z Tym" nie spieszyć
Teraz z łzą w oku ciężko się żyło,
Lecz czas goi rany, a tak szybko leci...

W drodze nad strumyk kroki słyszała
Myśli krążyły jednak gdzie indziej
Nic, prócz szacunku, od ludzi nie chciała
Marzenia miała takie niewinne...

Straciła człowieka, bo nie dała cnoty,
A on właściwie był dla niej zimny...
Może po prostu nie miała ochoty?
Może zwyczajnie powinien być inny...

Jednak zgubiła wszystko w ten wieczór:
Honor, nadzieję, i swe przyrzeczenia
To czego strzegła niemal ćwierć wieku
Zabrał jej ktoś, kto uciekł z więzienia...

Kazał zdjąć bluzkę, pieścić swe ciało
Ona prosiła, płakała, milczała
Jemu wciąż było bólu jej mało
Ona już wtedy dobrze wiedziała...

Kazał się oddać, chwalić swe czyny
Więc go chwaliła z nożem na gardle
A kiedy skończył "seks bez przyczyny"
Splunął jej w twarz i zniknął w mrok czarny

Wróciła do domu, już nie ta sama
Krew na ubraniu, krew w całej duszy
Teraz stracona, teraz przegrana
Nic bólu serca już nie zagłuszy...

autor

Wróżka

Dodano: 2005-02-03 15:23:17
Ten wiersz przeczytano 459 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »