Zdrada
Chciałam znów żyć z zasadami
Lecz po raz kolejny pojawił się on
Kolejna zdrada
Kolejne kłamstwo
Ciągle to samo
Nie robimy nic złego – powtarzał
Teraz będzie inaczej
Zaryzykuj przecież nic nie tracisz
Lecz straciłam
Szacunek do samej siebie
Po raz kolejny jak szmata potraktowana
Po raz kolejny okłamywana
Pierwszego dnia był on
A drugiego jego brat
Sama tego chciałam
Lecz nie widziałam że coś poczuje
chciałam się zabawić?
Nie, chciałam miłości
a dostałam zabawę
Może to miało mnie nauczyć patrzeć?
Może to miała być kara
Za moje nie poukładane życie?
Komentarze (2)
Tez to znam, samo zycie.Pozdrawiam cieplutko.
Nic sie podobno w zyciu nie dzieje bez powodu - nawet
zatracenie sie... Wiersz szczery az do bólu.
Podziwiam.