Zdrada

Smutny wiersz. Czy on na pewno kochał?
Może to była platoniczna miłość.
Na własny użytek napisałam tak;
Biegnę
nie wiem dokąd
byle najdalej od ciebie
chociaż serce boli
poradzę sobie,
mam w sobie siłę
żegnaj zdrajco.
Nie gniewaj się na mnie autorko, to się już nie
powtórzy. Pozdrawiam :)

Trzeba patrzeć z uśmiechem zawsze na to co będzie ;)

Wyrazista miniatura. Gdyby była moja skróciłabym ją
nieco.

Biegnę,choć nie wiem dokąd,
byle dalej od Ciebie.
W sercu taki wielki żal
po czymś pięknym.
Poradzę sobie,wiem.
Żegnaj zdrajco.

Myślę, że w takiej sytuacji, więcej szkoda gadać.
Mam nadzieję, że nie uraziłam autorki moją opinią.
Miłej niedzieli.

Smutny wiersz, nie ma nic gorszego od
zdrady.pozdrawiam:}

a to łobuz jeden i zdrajca
wymaż takiego z serca
pozdrawiam:)

Zdrada bardzo boli i upokarza, jest najbardziej
dotkliwym stanem z którym trudno się uporać. Znam, to
z autopsji. Pozdrawiam serdecznie, życzę dożo dobrego
i słońca.

Bolesnie ale znajdziesz sile w sobie, kazdy znajduje:)

Pozdrawiam:)

Na zdradę-nowa miłość. Pozdrawiam serdecznie.

Znajdziesz w sobie siłę:) Pozdrawiam:)

jako stary alkoholik radzę;klin klinem - więcej nie
zdradzę

Kiedy w sercu coś się dzieje temat zdrady nie istnieje

- bolesne cięcie...
-pozdrawiam... :)