Zegar na wieży

Jeśli to jest utwór na fortepian, to daję duży plus.
Pozdrawiam serdecznie.

wyluzowany ten zegar z wieży, ciekawą ma twarz

Fajny!
Zabawny i z dobrym poczuciem humoru.

Serdecznie pozdrawiam

Ale się natrudził,
tym głośnym bimbaniem
właśnie mnie obudził ;))
Nie daruję mu tej nocy ;))

Wbrew pozorom nie zajmuje się bimbamiem, ciężko
pracuje odliczając nam czas,

z podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)

Fajny, wesoły wiersz.
"...jestem skromny
i pokorny
powściągliwość znam*..."
Pozdrawiam serdecznie Janusze.k:)

O jest jeszcze po czwarte. I tak bywa najczęściej że
mucha pofrunie nie rozumiejąc z czego strzelali i że
ten strzał był do niej. A wystarczy kawałek gazety w
której są wiadomości zwinąć w rulonik i walnąć po łbie
i przestaje brzęczeć:)

Super zabawa słowem jestem bardzo za a co do mojego
ostatniego komentarza to po przemyśleniu chyba co
nieco dopłynąłem. A w sumie chodziło mi o to że nie
koniecznie uzasadnione jest strzelanie do muchy z
armaty bo po pierwsze można rozwalić swoją ścianę po
drugie mucha zginie nieświadoma swojej podłości a po
trzecie z czego będziemy strzelali gdy rzeczywiste
zagrożenie przyjdzie. To tyle. Pozdrawiam z plusem:)

O co biega?
Że ten zegar,
Co na wieży był
Co godzinę
Tak al fine
(i da capo) bił.

Tak się trudził,
W nocy budził
Mieszkających wokół ludzi.

Ludzie śpią,
no a on
hałasuje wciąż:
bim-bom
bim-bom
bim-bom
bim-bom

Fajny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :)

...a zegar na wieży czas mierzy...i sobie bim
ba...pozdr.

:)) Fajne. Miłego dnia:)

Bardzo fajny wiersz. A jak czytelnik ma wyobraźnię to
i metaforę sobie na własne potrzeby z tekstu stworzy.


Pozdrawiam

fajne. (ale człowiek nie zegar, nie może sobie bimbać
z życia)

"Zegar na wieży" - skromny i pokorny pracownik, który
nie narzeka na swoją ciężką pracę, ale jednocześnie
wyraża swoje wewnętrzne uczucia poprzez rytmiczne
dźwięki.
(+)