Żegnaj smutku
Smutek łzami zrosił rzęsy
słoną falą zalał oczy
ciszą na twych ustach zawisł
z drżeniem na ich czerwień wkroczył
Przyszedł nagle jak przestępca
wykradł duszy radość całą
głodny zbliża się do serca
jakby łez było mu mało
Teraz każde słowo zbędne
roztrząsanie czyja wina
smutku mroczną drogę przetnę
murem ramion go powstrzymam
Pęknie jak mydlana bańka
dotyk wilgoć łez wysuszy
uśmiech porwie cię do tańca
miłość smutek zawsze skruszy
autor
zaklinacz
Dodano: 2010-01-06 08:50:14
Ten wiersz przeczytano 786 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
wygonić smutki na te mrozy ;) bardzo podobają mi się
ostatnie dwa wersy... pozdrawiam
Jak widać jest zapotrzebowanie na przepis jak pożegnać
smutek
"miłość smutek zawsze skruszy" ślicznie nic dodawać
nie trzeba ..... pozdrawiam
tak,masz rację niech wszystkie smutki przeminą , w
ogniu miłości zginą...
Gdyby tak prosto można było pożegnać się ze smutkiem
na swiecie nie byłoby smutasów.
Pięknie rozpraszasz smutek ....:)
Bardzo mi się podoba treść i forma wiersza . Czyta się
płynnie i bardzo wzrusza . Duży plus :)