Zgasiłam płomień..
Zgasiłam płomień
i ty go zgaś
po co ma płonąć
na próżno
nie daje ciepła
zimny ma blask
łzy świec nikogo
nie wzruszą
czego żałuję
zbyt wielu słów
zresztą cóż słowa mogą?
kiedy i tak
dziś każde z nas
pójdzie już wlasną drogą
Komentarze (32)
Smutne są rozstania,ale jak widać można o nich pięknie
pisać.
Miłego weekendu życzę:)
Piękny wiersz Sylwio subtelny napisany z
uczuciem...smutna puenta.Pozdrawiam serdecznie.
ja nie potrafie zgasic plomnienia, plona wiec nadal 2
:/
Bolesny wiersz pewnie dla Twoich emocji...
Pozdrawiam.
Po prostu piękny.
Rozstania bolą... zawsze jest ktoś kto się bardziej
zaangażuje...
to zar daje cieplo...plomien daje jasnosc.. hmm nie
zaluj nic...co bylo milo zamknij w sobie
..wspomnieniem okryj... ale zar i tak tlil sie
bedzie...bo plomien raz wznieciony... swoje
zgliszcza pozostawil... ;) pozdrawiam..pieknie sie
czyta...hmm :)
Zbyt wiele słów... a czasami zbyt wiele wiary w coś,
czego już nie ma... Ola
czasem jedno słowo potrafi zabić w człowieku
wszystko.... co ma w sobie najpiękniejsze. pozdrawiam
Świetny wiersz!
Dobrze się czyta, skłania do przemyśleń!
Chcesz zgasić płomień ale jak?
Odpowiedz mi bo tez bym chciała swój zgasić!
Pozdrawiam
Kasia
..łzy świec../ ..tak jak i nasze czasem płyną bo
chcą,coś jest..coś było.Ulotność chwil jak życie
motyla..piękny,barwny ..umiera.Ogień życia iskrzy
czasem i boli iskierka na dłoni..płaczą świece jak
oczy duszy....świat nadal istnieje ,mimo naszego
spopielałego ciała...
Bardzo nastrojowy, subtelny. Rozstania i pożegnania,
odwieczny cykl natury, lubią kończyć się powrotami...
:)
Smutny...ale nawet smutek potrafisz ubrać w piękne
słowa...
ŁZY ŚWIECY NIKOGO NIE WZRUSZAJĄ A PRZECIEŻ ONE TAKIE
GORĄCE!! JAK TO MOŻLIWE?? POZDRAWIAM
"po co ma płonąć..." nałtwiej jest zapomnieć ale czy
warto??? wiersz świetny, nastrojowy idealny na samotne
niedzielne wieczory... "po co ma płonąć..." poczekaj
do jutra, a Ci odpowiem:D
oj coś mi to mówi..pozdrawaim cieplutko