* * * / zgasła wszelka nadzieja...
Zgasła wszelka nadzieja
Która była we mnie prawdziwa
Bóg zabiera mi Ciebie
A byłaś zawsze taka żywa
Gdy już odejdziesz do Boga
Do serca Cię swego przytuli
Zniknie z Twych oczu straszna trwoga
Zamkną Cię w uścisku ramiona matuli
Ale pustkę zostawisz w mym sercu
Ciebie nikt mi już nie zastąpi
Odejdziesz cichutko w nicość
Twe serce w Boga nie wątpi
Jesteś wspaniałym człowiekiem
Pełnym miłości dla ludzi
Wierzysz prawdziwie w Boga
Twa dusza do nieba się budzi
Na zawsze w mej pamięci pozostaniesz
Będę modlić się za Ciebie
Ukochana siostro gdy odejdziesz
Bądź szczęśliwa w niebie
Kocham Cię
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.