Zgrana paka.

Jest w naszym zakładzie
Bab chyba trzydzieści
A każda by normy
Robiła ze dwieście (procent)

Najbardziej zachłanną
Jest pani Olechno
Ta krzykiem wojuje
Że uszy aż puchną.

A za nia Skreczkowa
Jak może tak bieży
Bo jej na forsie
Najbardziej zależy.

Następną krawcową
To jest pani Jasia
Co w szyciu ze wszystkich
Najlepiej zna się.

A po nich Zielińska
Podąża jak może
Ta to na papierosa
Wyjść nawet nie może.

Ewa Orłowska
Pasemka zrobiła
Dla niej to Ameryka
By ciągle się śniła.


Ania Woronko
O chłopakach myśli
Co lubią potańczyć
I są wspaniałomyślni

Ala Prymaka
Im trochę zazdrości
Tej kupy pieniędzy
A tej kobiecości.

Jest i Puciłowska
Nadęta jak żaba
Co jest "najpiękniejsza"
We wszystkich babach.

A nasz pan kierownik
pijany od rana
Pilnuje by norma
Była wykonana.

Brakarka nasza
To strasznie marudzi
Jak tylko coś dojrzy
To mówi: "a widzi?"

A jeśli ktoś więcej
Poprawek uzbiera
"Obciążyć go proszę"
I ręce zaciera.

Nasza Mirusia
To jest miss zakładu
Co biega po hali
Za Janeczkiem z zadu.

Irenka Multan
Kocha kierownika
Jak ona go ujrzy
To aż jej serce pika.

No a Danka Bietkał
Sławka zapoznała
Jak pomyśli o nim
To aż drży cała.

Wanda Sołowiej
Jest bardzo skromna
Ma najdłuższe włosy
I jest z nich dumna.


Hela Hołownia
Ma dwoje dzieci
I zaraz po pracy
Do domu leci.

Asia Kijaczko
To strasznie przeklina
Ciągle tylko bluźni
Co przyniesie ślina.

Zosia Biernacka
Wciąż buja w obłokach
I dobrze zna się
Na overlokach.

Grażyna Miltyk
O małżeństwie myśli
Jej po zaręczynach
Wciąż obrączka śni się.

Pani Ala Grzybek
Jest zasmucona
Bo jej mąż w szpitalu
Już prawie kona.

Maria Wasilewska
To ciężko pracuje
Co my uszyjemy
Ona uprasuje.

Dorota Zapolnik
Przy Krzysiu jest myślą
I marzy o tym
By mieszkać nad Wisłą.

Kasia Czaplejewicz
Jest bardzo wesoła
Ciągle coś nuci
Choć jest bardzo chora.

Gienek Makarewicz
Maszyny reperuje
Lecz na "hejdemedynę"
Nam często choruje.

A Bogusia Sołtan
To spać w nocy nie może
Więc szyje, haftuje
A czasem coś pruje

Olizarowicz Bożena
Ma problem niewielki
Ma chłopca dobrego
Lecz nie jest zbyt wielki.

Ela Kowalczyk
Ma klopot nie lada
Każdego ranka
Po maszynach lata.

No a Kasia Taudul
Jest cicha, powolna
Ale gdy sie wnerwi
Do wszystkiego zdolna

Mariola Prokopczyk
Krótko u nas pracuje
I wyjście za mąż
Już sobie planuje.

A Kasia Matuk
To się stara bardzo
Aby miec normę
I żeby szyć dobrze.

Ania Czaplejewicz
Jest krawcową dobrą
Lecz któż ją doceni?
Chyba mąż z teścową

Danusia Bochenko
Jest na końcu samym
Lecz też jest potrzebna
Jak w pacierzu "amen".

autor

przegrana

Dodano: 2006-10-10 09:16:28

Ten wiersz przeczytano 1181 razy

Oddanych głosów: 15

Rodzaj Biały Klimat Wesoły Tematyka Praca

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie