Zgubione znalezione na linii nr. 7
Pasarzerom ...
Zgubiłam
znalezione niedawno
kosmate szczęście
w kształcie
jesiennego liścia
płatków śniegu nieparzyście
ściekających z okna
od nadmiaru
zbytecznego jutro słońca
Chcę je odnaleźć
za cenę Twojej śmierci
Wsiądę do autobusu
linii
opatrzonej mosiężnym 7
za szklaną szybą
A w autobusie skasuję
przeszłość
jako zadatek na lepsze jutro
i odjadę
na trzech kołach
i flaku
ku wyimaginowanej wolności
ponad niedoścignionym horyzontem
z kormoranów
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.