Zhakowane serce
Jeśli szepczesz, wiernie słucham - tańczą
zmysły.
Jak kompresy, lgnące słowa - świat
wiruje.
Jakże zgrabne z wargi słodkiej słowa
przyszły.
Czy modlitwa, kiedy pokój to Ogrójec?
Jakby książkę trzymasz w dłoniach moje
lico.
Chętna czytać niczym skrypty wciąż
zaklęte.
Tak zachłannie w biegu usta kroki
ćwiczą,
wszystkie tańce, wciąż całuśnie - na
zachętę.
Jakże ciężko wzrok oderwać - sytość
kipi.
To milczenie nam daruje pocałunek.
Karmisz ciągle, gdy kosztuję zachwyt
nimi,
ust biszkoptem jednocześnie trwa
rabunek.
Kradniesz spokój, niezależność, serce
drżące.
Chwytasz cugle i sterujesz pragnieniami.
Wciąż rozbudzasz jeszcze wczoraj senne
żądze,
pomykając niczym haker z krwią żyłami.
Wciąż rozwalasz i hakujesz firewalla.
Dusza z sercem już bezbronna i zdobyta.
Nie sprawdziła się w miłości ta zapora.
Kiedy wirus trwa kochaniem - enter - witaj.
Hakować - włamywać się, obejść zabezpieczenia Firewall - zapora chroniąca przed atakiem szkodliwego oprogramowania lub ingerencją hakera.
Komentarze (20)
Tak to jest komputer zastępuje prawdziwą miłość gdy
wirus hula po Polsce i świecie. Dobry wiersz i na
czasie .
Pozdrawiam serdecznie.
Prawdziwej miłości żadna zapora nie da rady ;)
Fajnie, pomysłowo napisane.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zgadzam się z Tobą - miłość kradnie spokój,
niezależność, serca drżenie. Daje pragnienie bycia
razem, pożądanie i zmysłowe chwile. Udanego dnia z
pogoda ducha:)
Zgadzam się Anno .
przed miłością nie ma zabezpieczenia. No i dobrze!