zielona wyspa
świadomie
roztrzaskuję się
na miliony kawałków
wyrzucając
popiół i gorycz
nagromadzone
płyną gęstą lawą
zastygają w słowie
pod skorupą wersów
rodzi się
wulkaniczna wyspa
czasami nazywana
wierszem
autor
Donna
Dodano: 2016-03-30 13:30:01
Ten wiersz przeczytano 1714 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
korekta, przepraszam, oczywiscie mialo byc grusz-ela
Gusz-ela, al-bo robie ciecie, ale 'czasami' musi
zostac, bo to co pisze nie umiem jeszcze okreslac jako
wiersz. Dziekuje za wizyte, usciski.
Wszystkim milym gosciom dziekuje za czas poswiecony na
czytanie i komentarze. Serdecznosci.
Każdy płynie do wyspy która nazywa się
szczęściem..Czasami nurt życia zmienia
kierunek.Pozdrawiam
piękna wyspa ...i ja tam zamieszkałam pozdrawiam
za Elą:)
i bez /czasami/;)
Świetne, demono. Niemniej czytam bez słówka /emocje/ -
(zostawiam w domysle).
Pozdrawiam serdecznie
Ci którzy raz posmakowali i znaleźli sie na tej
urokliwej wyspie - juz bedą na nią zawsze wracać /
pięknie Danusiu
Ładny, powiedziałabym filozoficzny wiersz demono!
Miłego wieczoru!
Pozdrawiam serdecznie:)))
Dobry refleksyjny wiersz.
pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Zamysliłam się .
ladnie refleksyjnie pozdrawiam
a że powszechnie wiadomo, że wulkaniczne wyspy są
bardzo żyzne, to jeszcze niejednym wierszem wykiełkuje
:-)
ja nie od rad dawania dla mnie jest ok demonko
pozdrawiam serdecznie Basia
Nieraz trzeba ten popiół i gorycz wyrzucić z siebie i
umieścić w wierszu -bo gdzie?Pozdrawiam.
i takie jest to nasze pisanie wierszy... :)