Zima
Jak panna młoda jeszcze nieskalana.
Czysta niewinna w welonach mgieł ulotnych
schowana.
Jak śpiąca królewna, westchnieniem ciszy
obudzona.
W gipiurach, pawich piórach, koronkach,
woalach.
Pięknością zachwyca, uwodzi,
na sannę zaprasza.
Skrzy się śnieg kryształkami,
iskierkami błyska.
Skrzypi mróz pod nogami.
Możesz wszystko zobaczyć to z bliska.
Przeżyj piękne chwile w tej bajkowej
krainie, w dłonie łap lodowe
gwiazdeczki.Nie zwlekaj, śpiesz się.
Bo gdy słońce zza chmur wypłynie, to już
będzie po zimie. W krople wody przemieni
śniegowe płateczki.
Komentarze (57)
Gdzież ona? Może gdzieś w górach.
Bardzo malowniczy, uroczy obrazek :)
piękny zimowy krajobraz pozdrawiam
Coraz mniej jej piękna.
Chyba odchodzi od nas na zawsze:)
Pozostanie tylko we wspomnieniach:)
Pozdrawiam.
Marek
Witaj lokuś:)
ja myślę że jeszcze zobaczymy panią zimę.Może nie
teraz ale za rok,dwa:)
W pierwszym wersie chyba "jeszcze" :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Śnieg w tym roku ja wańkawstańka
nie potrafi poleżeć.
Pozdrowionka miłej niedzieli ;)
Za Monią :)
Za Anną
Pozdrawiam :)
ta piękna zima jest już chyba tylko w wierszach. (i w
wysokich górach)
Ech, bajka... A tymczasem niedługo baśń Andersena
"Królowa Śniegu" będzie stać w dziale "fantastyka"...
Pozdrawiam serdecznie : )
Piękna ta zima w wierszu,
lecz u mnie jej brak, może w górach jeszcze taką można
zobaczyć, przez ostatnie miesiące tylko pada i pada,
jak na jesieni.
Pozdrawiam przed snem.
Dobrej nocy życzę loko:)
Dziękuję.
Kraini-krainie* chyba.
Z przyjemnoscia czytalam, chociaz osobiscie pragne
wiosny :)