Zimna komórka
/miłość topi lody/
Moja komórka, zimna i głucha,
Jak byśmy, byli na biegunie?
A przecież zwykle parzyła w ręce.
Przestały płynąć Twoje słowa,
Nie słyszę podnieconego oddechu.
O słowie kocham nie ma mowy.
Nikt nie przyciska klawiatury.
Może pisać także zapomniałaś?
Dlaczego się zamknęłaś w sobie?
Przemów, miłość roztopi lody.
Wypełni radością mroczną pustkę.
Wypij coś? Na zmiękczenie serca.
Obecny głaz, niech się spowrotem
sercem stanie..
autor
wrobel
Dodano: 2010-03-04 01:38:20
Ten wiersz przeczytano 677 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
W przedostatnim wersie albo rozkazujesz "wypij"
albo znak zapytania.
Ciekawy pomysł na wiersz pozdrawiam.
Czasem bateria rozładowana lub prozaiczna przyczyna
Wiersz ładny w tonie osobistym Tęsknota:)
Może zmień operatora, brak zasięgu ?
Stara maksyma mówi "cały przecież w tym ambaras aby
dwoje chciało na raz"
Pozdrawiam
Gdybym znała przepis na ten eliksir to ho ho...a
wiersz bardzo sympatyczny-pozdrawiam.