Zimna pora
Milczy ziemia przewiązana mrozem w pasie,
skrępowana zimowego cząstką losu,
bez oporu i bez walki poddała się
bo przyjęła wyrok nieba - tak po prostu.
Woda w rzece przezroczystym skuta
chłodem,
chociaż wczoraj się mieniła życia
wstęgą,
nie wiedziała, że popadnie w tę niewolę
i się stanie bryłą lodu - nieugiętą.
Woda z ziemią powiedziały mi bez słowa,
by z pokorą przyjąć dary przeznaczenia,
a marzenia jeszcze w kieszeń czasu
schować,
bym je kiedyś mogła znowu powymieniać.
Komentarze (20)
W naturze mozna znalezc zyciowe madrosci,ktore
zgrabnie ujelas w swoim pieknym wierszu.
Natura dobrze Ci podpowiada :)
Gdy się dzieje wola nieba, niby z nią się zgadzać
trzeba, ale można ją odmienić i nie zawsze przymus
cenić. Czasem warto w marzeń nici, zaplatać się bez
pamięci, wtedy życie jest na niby, ale co by było
gdyby?
Bardzo mi się podoba... wiersz z pomysłem, w dobrym
stylu.
Bardzo ładny wiersz.Świetnie oddaje znane
przesłanie,że wszystko co od Boga nam dane mamy
przyjmować z pokorą.