10 cm od ...
Dzisiaj zrozumiałam co tak naprawdę liczy się życiu. To ,że doceniamy coś kiedy już stracimy. To nie fikcja .
Kadr pierwszy.
-Mamo , gorąco !
Kierowca zmniejsza ogrzewanie
-ściągniemy czapeczkę, połóż mi głowę na
kolanach, śpij synku.
Ciepło ,zmrok za szybami autobusu
-usypia
Wracamy do domu.
Kadr drugi.
Odbicie w szybie łamie się w pękającym
szkle,
z dziury pęd zimnego powietrza orzeźwia
instynktownie odsuwam dziecko od
pryskających kryształów
Zamykam go w sobie mocnym uściskiem.
Palące przerażenie.
Z włosów opadają resztki szkieł.
Kadr trzeci.
Nie wiemy co się dzieje.
Stajemy.
Ktoś widzi drugi otwór w szybie.
-Strzelali , wszyscy cali ?
Panika ,przytulamy się do podłogi.Czekamy
na pomoc.
Widzę dziurę .Śmierci brakło tylko 10
cm.
Źle wycelowała ...
A to wariat kbks-em się zabawiał.
A ja wciąż widzę 10 cm.
Czuję co tak naprawdę jest ważne.
- Już dobrze kochanie , nic więcej się nie
stanie -chcę powiedzieć.
Nie słyszę głosu.
Poza zasiegiem trwam w nieskończoności
myśli.
To jeszcze nie mój czas w kolejce do
rozpaczy.
Serce śpiewa dziękczynny hymn.
Wszystko wokół jest marnością.
Wiara powraca.
Komentarze (12)
Wiersz boli prawdą życia, jego kruchością,
nieprzewidywalnością i tym, że gdy coś tracimy, lub
otrzemy się o stratę, wiemy co to dla nas naprawdę
znaczy.
hmm..otarty o śmierć....przerażająca jest bezmyślność
ludzi, na szczęście skończyło się na strachu ,w
pamięci zostało na cale życie.Dobry wiersz
Bardzo dobry wiersz i świetnie napisany...10 cm
maleńki kawałeczek a jednak wiele, bo istnienie bo
życie...słowa które wywołały dreszcze na plecach
Ciekawie napisane ,zgroza ociera się o życie..+pozd
Niesamowity opis zdarzenia. Masz rację, że człowiek
docenia często po czasie. A wszystko wokół niesie tyle
niespodzianek. Wiara pomaga nam żyć.
Gorąco mi sie zrobiło czytając, ktoś kto nie przeżył
10 cm lub 10 minut brakujących by jego dziecko umarło
nie odczuje tego wiersza .Ja to wiem .Wiersz
przejmujący strachem....
napis nad wierszem sprawia, że... spojrzałem właśnie
na swoje dzieci... jak niewiele potrzeba...
A to jest ciekawe ze człowiek czasem nie rozumie
swojej śmierci, przyczepiony za mocno do swojego
życia, nie kalkuluje jej nadejscia, przesypia,
zasypuje sumienie stertami bajek, aby prawda byla poza
zasiegiem Doskonały wiersz. Dziękuję że do mnie
przyszłas Mogłam poznać coś bardzo szczerego i
niesamowitego, utwór napisany poetyckim,, zadumaniem"
Takie sytuacje mówią nam, jak bardzo życie ludzkie
jest kruche i jak łatwo można je stracić.
Aż ciarki mi po plecach przeszły... Dobrze, że nic się
nie stało
Zgrabnie opisane
wszystko wokół jest marnością ,najcenniejsze to co
zostało oszczędzone... dziecko.To naprawdę cud
"A to wariat kbks-em się zabawiał."to trafne
okrślenie-sama strzelam ,ktoś sie niebezpiecznie
bawił-a broń nie zabawka -nie mierzy się w człowieka
nawet z nienabitej ...z zaciekwieniem
przeczytałam.10cm to naprawde niewiele...ufff