W zimnym kamieniu
W zimnym kamieniu, trudno szukać
Przebaczenia.
Raz już zaklęty chowa uraz,
W duszy jego ciężkiej,
Mało miejsca dla miłości.
Zdawało by się, że natura,
Matka jego matczyną,
Surowością go traktuje.
A on sam taki zimny, przeklęty.
Nawet, gdy słońce go promieniem,
Otuli, jego dusza jest zimna jak śnieg.
Tylko powód musi być,
Dlaczego kamień jest kamieniem,
Twardym, surowością wyklętym.
Tak mocno się zamkną w sobie,
Że już drogi nie widzi jak wydostać,
Się z siebie.
Jednak jest coś w kamieniu,
Co dla nas powinno być nauką.
Silna wola i bycie sobą,
Nawet, gdy inni nas po głowie młotkiem
tłuką.
Komentarze (2)
trafia sensem...pozdrawiam
Witaj! Do poprawy: ,,zniknął". Puenta jest dla mnie
uniwersalna, ładnie napisany. Podoba mi się. :)